wtorek, 30 sierpnia 2011

kolorowe szaleństwo

Uwielbiamy powodować uśmiech na buzi naszego Maleńkiego Człowieczka.
I uwielbiamy Jego fajnie zaskoczoną minkę, kiedy dzieje się coś nowego :)

Kilka dni temu zabraliśmy więc Synka do krainy zabawy wypełnionej mnóstwem kolorowych piłeczek! No i dawno nie widzieliśmy takiej radości! Zarówno na buzi naszego Maluszka, jak i Jego sześcioletniej ciotecznej siostry. A Rodzice dali z siebie wszystko, więc po zakończonej zabawie dzieciaki wyglądały jak po maratonie :)




sobota, 20 sierpnia 2011

buffalo soldier

W samochodzie bardzo przyjemnie się śpi. Potwierdzi to chyba prawie każdy Maluszek. Znamy nawet takich Rodziców, którzy dobrowolnie krążą w tę i z powrotem po znanej trasie, aby ich Skarb w końcu się wyspał ;)

W samochodzie bywa też  czasem trochę nudno. Wtedy Maluszek jest niezadowolony i potrafi dać temu wyraz głośnym krzykiem! Chyba specjalnie z myślą o takich sytuacjach Bob Marley nagrał więc kawałek "buffalo soldier". Wszystkim Rodzicom polecamy absolutnie zawsze mieć ten utwór podczas krótszych i dłuższych podróży :)


czwartek, 18 sierpnia 2011

to dopiero piaskownica

Nasz Synek jest wielkim fanem piaskownicy! Zabawa w piaskownicy jest wielce pożądana i z niczym nie da się porównać. Piaskownicę nasz Maluszek dostrzega z daleka i bardzo jasno daje znać Rodzicom, że właśnie na zabawę w piaskownicy ma ochotę.

Mama i Tata wymyślili więc, że pokażą Synkowi wielką piaskownicę nad morzem. Bo plaża to dopiero piaskownica! Były okrzyki radości, mnóstwo zachwytu i masa zabawy. Prawie tak wiele jak podczas pierwszej podróży pociągiem :)


czwartek, 11 sierpnia 2011

wielka rzeka pełna mleka

Najbardziej znany jako autor popularnych wierszy dla dzieci. Ale nie tylko do tej części odbiorców ograniczał się Julian Tuwim ;) Dzieciakom lepiej jednak poczytać o abecadle, co z pieca spadło. O okularach pana Hilarego. Albo kurce-złotopiórce i babci w aeroplanie.

Takie oto wierszyki trafiły ostatnio na półeczkę naszego Maluszka!


niedziela, 7 sierpnia 2011

małe wesołe kroczki

Pierwsze kroczki w samodzielność ;) Już nie dwa ani trzy, ale dobrych kilka kroczków na całkiem pokaźnych dystansach! A najlepszą zachętą są wyciągnięte ręce Mamy lub Taty. Rodzice, którzy totalnie zwariowali na punkcie Synka cieszą się każdym małym kroczkiem. A największą radość sprawia nam widok maleńkiej zachwyconej buzi :)

Bo chyba nikt tak radośnie nie cieszy się ze swoich osiągnięć jak dzieci. I chyba nikt nie uśmiecha się tak na widok znajomej osoby jak Maleńki Człowieczek na widok Mamy lub Taty :)

wtorek, 2 sierpnia 2011

10,5

I to podwójnie, bo dwie noce z rzędu! Takie wyniki osiągnął nasz Synek nad Biebrzą. Nieprzerwany sen od 21:00 do 7:30! Za to Mama budziła się dwa razy każdej nocy i była zdziwiona, że nikt nie woła. Ale Mama z łatwością się przestawi na nieprzerwany całonocny sen, jeśli tylko Synek na to pozwoli ;)

Świeże powietrze nad Biebrzą stanowczo służy!