czwartek, 28 lipca 2011

ulubiony łoś

Już raz zabraliśmy Synka nad Biebrzę. Był wtedy maleńki i schowany w brzuchu Mamy. Ale chyba też się liczy, prawda? :) Na wiosnę się nie udało. Ale najwyraźniej uda się latem! I dobrze, bo z przyjemnością odwiedzimy okolice Biebrzy również o tej porze roku.

Już jutro nasz Maluszek zabiera swoją koleżankę Tosię oraz wszystkich zainteresowanych Rodziców na wycieczkę :) Ciekawe czy tak jak ostatnio będziemy kilka razy dziennie widywać przefajne łosie... Oby!

A na okoliczność wyjazdu nasz kochany Synek zrobił dziś dwa pierwsze całkowicie samodzielne kroczki, a Mama i Tata pękają z dumy! :)

wtorek, 26 lipca 2011

Mamo tam!

Czasem jeszcze odgadujemy. Ale coraz częściej nasz Synek bardzo wyraźnie daje znać na co ma ochotę! I jest to mega wzruszające :)

Na widok uwielbianego przez całą Rodzinę arbuza nasz Skarbek woła "da!". Kiedy chce się przytulić wyciąga łapki do Mamy lub Taty. Kiedy jest głodny zaczyna śmiesznie mlaskać :) A dziś na spacerze mała rączka z daleka pokazywała Mamie piaskownicę. Najzupełniej w świecie i bardzo wyraźnie Synek wołał "Mamo tam!". I Mama rozumiała. A piaskownicę Synek uwieeelbia, ale o tym innym razem :)

piątek, 22 lipca 2011

pan konstruktor

Był etap demolki. Nadszedł etap tworzenia! Nasz Maleńki Człowieczek zajął się na poważnie budową wież! Wieże pną się wysoko, a następnie... są powalane jednym ciosem maleńkiej rączki.

Wieże powstają z klocków Quercetti, które znaleźć można w osesek.pl lub mamagama.pl. A klocki są tak fajne, że bardzo szybko minął etap fascynacji samym pudełkiem, które jest świetnym placem budowy! ;)

poniedziałek, 18 lipca 2011

co to ja miałem...

Miałem wspomnieć o tym, że mam nową koleżankę Madzię, która chyba chciała się urodzić tego samego dnia co ja, ale najwyraźniej coś ważnego Ją zatrzymało. Madzia, kiedy do mnie przyjedziesz??

Miałem wspomnieć o tym, że mam swój własny rower! I to taki, który sam jeździ!

Miałem też wspomnieć o tym, że cztery dni temu ktoś tu skończył roczek! Jak dla mnie szmat czasu, chociaż Mama i Tata twierdzą, że jeszcze nigdy im tak szybko rok nie minął. Może gdyby tak jak ja spali sobie dwa razy dziennie to by im czas tak szybko nie mijał. Muszę im to podpowiedzieć. Zwłaszcza, że nadal bardzo lubię spać w ich towarzystwie :)

czwartek, 7 lipca 2011

środa, 6 lipca 2011

no to dobranoc

Czy ktoś zna Maluszka, który uwielbia być przykryty po szyję? My zdecydowanie nie. Wszystkie Maluchy, które znamy nigdy nie czują zimna! Uwielbiają pluskać się w wodzie mimo gęsiej skórki i chodzić w lekkich ubrankach, gdy inni zakładają na siebie kolejne warstwy. Uwielbiają też spać zupełnie odkryte! No bo po co komu kołderka?!

Na wypadek, gdyby któryś Maluszek chciał jednak poleżeć NA ślicznej kołderce gorąco polecamy wyjątkową pościel ze sklepu Dobranoc Pchły Na Noc, który odkryliśmy jakiś czas temu. Zachwycający minimalizm i żadnych postaci z filmów dla dzieci. I bez podziału na różowe i niebieskie!
My wypatrzyliśmy tam fajne słoniątka :)

niedziela, 3 lipca 2011

poważne zadanie

Mamę i Tatę czeka poważne zadanie. Wybór miejsca na pierwsze prawdziwe wakacje Synka! Bo wyjazdy mniejsze i większe odbywamy razem już od dawna. Ale wakacje to wakacje! Jedzie się w lato i na dłużej :) Wszystko chcemy naszemu Skarbeczkowi pokazać! I miejsca, które uwielbiamy i te, których nie znamy...

Pomysłów mamy kilka. Ale który najlepszy??? ;)