Maleńkie ubranka mogłabym oglądać bez końca. I pewnie nie raz będę o nich pisać, bo czasem znajduję naprawdę zachwycające. A największy zachwyt wzbudzają oczywiście te pierwsze, najmniejsze, oglądane i dotykane przez Mamę i Tatę wiele razy zanim Maleńki Człowieczek przyjdzie na świat...
Z czasem Mama i Tata przekonują się też, że niektóre ubranka są wygodniejsze i najmilsze dla Człowieczka, który dopiero rozpoczyna swoje przygody na świecie i ma najdelikatniejszą skórę pod słońcem. Albo że są takie modele, które "odrobinę" łatwiej zakłada się na kruche ciałko, zwłaszcza zanim Rodzice nabiorą wprawy ;)
Takie są ubranka marki PEEKABOO, które świetnie nadają się na wyprawkę dla Maluszka. W uniwersalnym białym kolorze, z pięknymi wykończeniami i maleńką, delikatną dekoracją naszytą w miejscu, w którym nie ma ona kontaktu ze skórą Maleństwa. Zapinane kopertowo (!) i posiadające łatwą do usunięcia metkę. A w ofercie tylko te elementy małej garderoby, które moim zdaniem w pierwszych miesiącach naprawdę się sprawdzają. Bo na śliniaki dopiero przyjdzie czas :)
Na stronie
peekaboo.com.pl dostępne są również moje ulubione dzianinowe kocyki.
A nam pozostaje mieć nadzieję, że w ofercie PEEKABOO pojawią się równie piękne w swej prostocie ubranka dla "starszaków" powyżej szóstego miesiąca ;)