Taak, śnieg na nas czekał. I padał po naszym przyjeździe. Padał i padał... aż w końcu nie mogliśmy wyjechać. Nie bez przyjemności zostaliśmy więc dzień dłużej :)
Teraz sobie myślę, że taka ilość śniegu to pewnie sprawka miłych gospodarzy, którzy dbają o przefajny klimat Radziejówki. Do tego stopnia, że w zimie swoimi sposobami zapewniają prawdziwie zimowy krajobraz za oknem ;) Tymczasem klimatyczne wnętrza zachęcają do słodkiego lenistwa, czytania książek, wspólnego oglądania filmów i fotografowania absolutnie wszystkiego... A prawie półroczne Maluszki inspirują do samodzielnego siedzenia w krzesełku do karmienia i spania na brzuszku z własnej i nieprzymuszonej woli :)))
Podobało nam się bardzo, więc polecamy radziejowka.pl o każdej porze roku. Dla dzieciaków i zwierzaków zwłaszcza! My już nie możemy się doczekać kiedy zobaczymy Radziejówkę wiosną albo latem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz