Bardzo lubię jeść. Chętnie poznaję nowe smaki. Z dużą nieufnością podszedłem na razie tylko do szpinaku. No i miałem rację! Wbrew temu co wszyscy sądzą, szpinak najwyraźniej nie jest do jedzenia. Bo jedzenie jest smaczne, a szpinak wcale. Chociaż Mama i Ciocia Asia twierdzą, że kiedyś na pewno go polubię...
Bardzo lubię siedzieć. Umiem już siedzieć nie tylko z podparciem. Jak na mój gust całkiem długo siedzę też sam! Rodzice chyba też tak sądzą, bo strasznie się cieszą jak sam siedzę i nawet zdjęcia mi robią i rozsyłają rodzinie... Na siedząco znacznie więcej widać i tyyyle można robić.
I bardzo lubię jak dzieje się coś nowego. Myślę więc sobie, że do siedzenia i jedzenia przyda mi się własne krzesełko do karmienia.
Mamo, Tato, kupicie? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz