czwartek, 25 listopada 2010

spójrzcie mi w oczy

Wszystkie dzieciaki powinny mieć swoją bandę małych łobuziaków :) Taką jak dzieci z Bullerbyn albo jak Mikołajek, mały chłopiec z Francji. Dzięki takiej bandzie nawet szkolne życie staje się emocjonujące, a wakacje to istny raj. Jak mówi Mikołajek "fajnie jest na wakacjach – razem z kolegami pływamy, opalamy się, biegamy, bijemy się, nie odzywamy się do siebie i jest super zabawa" :)))

Książeczki o przygodach Mikołajka trafiły do biblioteczki Synka wprost z naszej biblioteczki. Bo sami dostaliśmy je przy jakiejś okazji zaledwie kilka lat temu. Co więcej, Mama dopiero wtedy poznała Mikołajka. I żałuje, że dopiero wtedy! Ale ważne, że w ogóle ;) Synkowi przedstawimy Mikołajka i jego bandę znacznie wcześniej. "No bo co w końcu, kurczę blade!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz