wtorek, 23 listopada 2010

wyjeżdżam!

Sensacja!! Mama i Tata zabierają mnie w pierwszą daleką podróż! Jedziemy z dwiema Ciociami i dwoma Wujkami w góry! Ciocie i Wujkowie zabierają ze sobą moje koleżanki. Niestety chyba się z nimi za bardzo nie pobawię, bo obie ukrywają się w brzuchach jednej i drugiej Cioci. Podobno tak trzeba. Trudno, w takim razie Ciocie i Wujkowie będą musieli bawić się ze mną sami :)

Mama i Tata opowiadają o tej podróży nieustannie, zastanawiają się o której wyjechać, żebym większość podróży przespał, co ze sobą zabrać (tzn. co zabrać dla mnie, bo sami to rzekomo mało rzeczy potrzebują... akurat, przecież są znacznie więksi ode mnie...) albo czy będzie śnieg. Śnieg mógłby być. Mama i Tata twierdzą, że jest fajny, a ja go jeszcze nie widziałem. Poza tym zobaczyłbym jak Tata jeździ na jakiejś desce. Może i mnie by nauczył?

Mam dwa ciepłe kombinezony i takie coś na nóżki, o czym Tata zabronił głośno mówić ;) Miałbym też ciepłą czapkę, ale Mama kupiła za małą. Mam więc dostać inną czapkę i jak dla mnie jestem gotowy do podróży! No może jeszcze pieluchy wezmę.

Mówiłem ja, Synek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz